Kościół Il Gesù – skromność przerodzona w przepych, czyli olśniewający salon jezuitów

Il Gesù, wnętrze, projekt Jacopo da Vignola

Il Gesù, wnętrze, projekt Jacopo da Vignola

Czego byśmy nie powiedzieli o papieżu Pawle III z rodu Farnese, krytycznie spoglądając na jego wystawne życie i politykę prorodzinną, którą przyjęło się nazywać nepotyzmem, trzeba przyznać, że był pragmatykiem, któremu na sercu leżało dobro Kościoła. Świadom był też kryzysu, w którym się on znajduje. Protestantyzm okazał się bowiem nie marginalnym problemem Europy, ale poważnym zagrożeniem, a środki, jakimi dysponował wikariusz Chrystusa, aby stawić mu czoła, były nader skromne. W momencie gdy ekskomuniki i słowa publicznego potępienia nie były w stanie powstrzymać protestanckiej fali, należało sięgnąć po inną broń. Były nią idee.
Il Gesù, wnętrze, projekt Jacopo da Vignola
Il Gesù, fasada kościoła wg projektu Giacomo della Porty
Il Gesù, wizerunek papieża Pawła III z klęczącym  przed nim Ignacym Loyolą i jezuitami, Stara Zakrystia
Il Gesù, Portret dwóch papieskich nepotów - Alessandro i Odoardo Farnese, Stara Zakrystia
Il Gesù, w niszach postacie świętych - Ignacego Loyoli i Franciszka Ksawerego
Il Gesù, nisza z wizerunkiem św. Ignacego Loyoli depczącego alegorię Herezji
Il Gesù, nisza z wizerunkiem św. Franciszka Ksawerego depczącego alegorię Pogaństwa
Il Gesù, kopuła z malowidłami Baciccia
Il Gesù, zwieńczenie absydy i kopuła, malowidła - Baciccio
Il Gesù, widok absydy
Il Gesù, Adoracja Baranka Bożego, zwieńczenie absydy, Baciccio
Il Gesù, fresk sklepienia autorstwa Baciccia, fragment
Il Gesù, fresk sklepienia autorstwa Baciccia, fragment
Il Gesù, ołtarz Ignacego Loyoli (Cappella Sant'Ignazio), transept kościoła
Il Gesù, Religia triumfująca nad Herezją, Pierre Le Gros, kaplica Sant'Ignazio
Il Gesù, Religia triumfująca nad Herezją (fragment), Pierre Le Gros, kaplica Sant'Ignazio
Il Gesù, Triumf Wiary nad Pogaństwem (fragment), Jean-Baptiste Theodon, kaplica Sant'Ignazio
Il Gesù, zwieńczenie ołtarza Ignacego Loyoli (Cappella Sant'Ignazio)
Il Gesù, ołtarza Ignacego Loyoli (Cappella Sant'Ignazio)
Il Gesù, ołtarz Ignacego Loyoli (Cappella Sant'Ignazio) - odsłonięcie posągu św. Ignacego
Il Gesù, posąg św. Ignacego po odsłonięciu malowidła(Cappella Sant'Ignazio)
Il Gesù, kaplica św. Ignacego(Cappella Sant'Ignazio)
Il Gesù, freski Baciccia, Apoteoza św. Ignacego
Il Gesù, malowidła kopuły kościoła, Chwała niebiańska Chrystusa, Baciccio
Il Gesù, ołtarz św. Franciszka Ksawerego w transepcie kościoła, Giacomo della Porta, Pietro da Cortona
Il Gesù, zwieńczenie ołtarza św. Franciszka Ksawerego w transepcie kościoła
Il Gesù, Madonna della Strada, kaplica przy ołtarzu głównym
Il Gesù, kaplica św. Andrzeja (Cappella di Sant'Andrea)
Il Gesù, kaplica św. Andrzeja, fresk z przedstawieniem męczeństwa św. Szczepana, Agostino Ciampelli
Il Gesù, kaplica Męki Pańskiej (Cappella della Passione), w ołtarzu Zdjęcie z krzyża - Safet Zec
Il Gesù, kaplica Aniołów (Cappella degli Angeli)
Il Gesù, kaplica Aniołów (Cappella degli Angeli)
Il Gesù, Stara Zakrystia, projekt Girolamo Rainaldi, obecnie kaplica
Il Gesù, Stara Zakrystia, projekt Girolamo Rainaldi, freski sklepienia
Il Gesù, kaplica Trójcy Świętej, w ołtarzu malowidło Francesco Bassano (Trójca Święta) i relikwiarz na rękę jezuity Andrzeja Boboli
Il Gesù, kaplica św. Franciszka Borgii (Cappella di Francesco Borgia) w lewej nawie kościoła
Il Gesù, kaplica św. Franciszka Borgii  z malowidłami Pomarancia
Il Gesù, widok lewej nawy kościoła
Il Gesù, widok dekoracji gzymsu nawy głównej
Il Gesù, zwieńczenie  kaplicy św. Andrzeja
Il Gesù, kaplica Trójcy Świętej (Cappella della Santissima Trinita)
Il Gesù, dekoracja kopuły kaplicy Santissima Trinita (Trójcy Świętej)
Il Gesù, kaplica Męki Pańskiej (Cappella della Passione)
Il Gesù, Zdjęcie z krzyża, Safet Zec, kaplica Męki Pańskiej (Cappella della Passione)
Il Gesù, tablica dedykacyjna poświęcona fundatorowi kościoła, kardynałowi Alessandro Farnese
Il Gesù, Madonna della Strada, XIV w., obraz z pierwotnego kościoła noszącego to wezwanie
Il Gesù, kaplica Trójcy Świętej (Cappela della Santissima Trinita), Przemienienie Pańskie
Il Gesù, Stara Zakrystia, dekoracja jednej ze ścian
Il Gesù, Stara Zakrystia, projekt Girolamo Rainaldi, freski sklepienia
Il Gesù, fasada, fragment
Czego byśmy nie powiedzieli o papieżu Pawle III z rodu Farnese, krytycznie spoglądając na jego wystawne życie i politykę prorodzinną, którą przyjęło się nazywać nepotyzmem, trzeba przyznać, że był pragmatykiem, któremu na sercu leżało dobro Kościoła. Świadom był też kryzysu, w którym się on znajduje. Protestantyzm okazał się bowiem nie marginalnym problemem Europy, ale poważnym zagrożeniem, a środki, jakimi dysponował wikariusz Chrystusa, aby stawić mu czoła, były nader skromne. W momencie gdy ekskomuniki i słowa publicznego potępienia nie były w stanie powstrzymać protestanckiej fali, należało sięgnąć po inną broń. Były nią idee.
      Kościół Il Gesù, Portret dwóch papieskich nepotów -
      Alessandro i Odoardo Farnese, Stara Zakrystia

Papież dostrzegł je w grupie przybyłych z Paryża braci skupionych wokół Ignacego Loyoli, baskijskiego szlachcica, ongiś żołnierza, a w 1534 roku założyciela wspólnoty mężczyzn, która chciała prowadzić działalność misyjną w Ziemi Świętej. Przybyli z Paryża do Rzymu, aby uzyskać od papieża pozwolenie na założenie zakonu (jezuitów), który byłby zorganizowany jak wojskowy regiment i dysponował oddanymi sprawie walki z herezją i pogaństwem, wykształconymi i bezwarunkowo podporządkowanymi papieżowi „żołnierzami” Chrystusa. Ich bronią była moc przekonywania i poświęcenie w nawracaniu – nie siłą i orężem, ale argumentami. Po przybyciu do Wiecznego Miasta jezuici nie tylko uzyskali papieskie pozwolenie na działalność, ale otrzymali też plebanię kościoła Santa Maria della Strada, gdzie w 1556 roku założyciel Towarzystwa Jezusowego spoczął, nie doczekawszy wzniesienia nowego, zakonnego kościoła pod wezwaniem Il Gesù. Stanął on w tym miejscu trzydzieści lat później. Jego pomysłodawcą i fundatorem był wnuk papieża Pawła III i jego nepot, a przy tym mecenas sztuki, kardynał Alessandro Farnese. To za jego sprawą, wręcz wbrew samym jezuitom, powstała nie tylko jedna z największych, ale też najwspanialej wyposażona budowla w Rzymie. Kardynał wydał na nią 100 tysięcy skudów, co było wtedy sumą zawrotną. Kościół pod wezwaniem Najświętszego Imienia Jezus  zbudowany został w latach 1568–1575 według planów Jacopo da Vignoli.  Była to pierwsza znacząca budowla jezuicka w Rzymie (i druga na świecie). Stanowiła wyznacznik budownictwa jezuickiego, które od tej pory, biorąc tę świątynię za wzór, rozprzestrzeniało się na wszystkich kontynentach. Rzymski kościół stał się też symbolem potęgi i znaczenia jezuitów w ogóle. Po śmierci da Vignoli prace nad niedokończonym kościołem przejął Giacomo della Porta. On też był projektodawcą oryginalnej – płaskiej, wzbogaconej wolutami – fasady. Widzimy w niej elementy zaczerpnięte jeszcze z budowli renesansowych (kościół Santa Maria del Popolo), ale już wzbogacone o bardziej plastyczne formy, znamionujące nowy, rodzący się styl – barok. Jest stosunkowo skromna, a jej dekoracja sprowadza się do pilastrów i kilku wnęk, w których umieszczono figury dwóch głównych założycieli zakonu – Ignacego Loyoli, w symboliczny sposób depczącego herezję (w postaci kobiety o odkrytym biuście), i Franciszka Ksawerego depczącego pogaństwo. Znajdujące się powyżej okno, które wydaje się balkonem, ma za zadanie wprowadzać do wnętrza promienie zachodzącego słońca. Dzielący elewację gzyms w środkowej partii ozdabia napis uwieczniający zleceniodawcę budowli – kardynała Farnese, którego herb wieńczy fasadę, natomiast kartusz nad wejściem z emblematem jezuitów IHS (Iesum Habemus Socium – Jezusa mamy za  towarzysza) informuje, czyja jest to świątynia.

      Kościół Il Gesù, kopuła z malowidłami Baciccia

Widoczna z daleka, przyciągająca wzrok jasna fasada była ważna dla jezuitów, ale to rozplanowanie wnętrza interesowało ich w sposób szczególny i to jemu poświęcono największe starania. Opierało się ono na planie krzyża łacińskiego, na którego przecięciu powstała imponująca kopuła. Obszerna, niczym niedzielona nawa wzbogacona została o boczne kaplice i otwiera się całą swą szerokością na absydę. Poprzedza ją jeszcze szerszy, ale stosunkowo krótki transept jaśniejący światłem spływającym do wnętrza przez otwory okienne w kopule. Celem takiego architektonicznego zabiegu było skierowanie wzroku i myśli wchodzącego w jedno miejsce – na ołtarz główny, a tym samym na liturgię i celebrującego ją kapłana, który miał być widoczny z każdego zakątka świątyni. Zlikwidowano przedsionek, jak również tradycyjny łuk tęczowy oddzielający nawę od prezbiterium. Taki sposób myślenia o kościele, jako o domu bożym dla wszystkich wiernych, zrodzony został w czasie obrad soboru trydenckiego. Wnętrze, początkowo zaplanowane jako skromne, z czasem zaczęto zmieniać, tak by olśniewało zarówno bogactwem ornamentyki, jak i złoceń. Dziś patrząc na przepych kościoła, z trudem możemy sobie wyobrazić, jak dalece pierwotny, oparty na prostocie plan Loyoli odbiegał od obecnego kształtu świątyni. Ślubujący skromność i oddanie pracy na rzecz biednych i potrzebujących, założyciel Towarzystwa Jezusowego pragnął stworzyć gmach dla ludu. Wnętrze miało być proste i surowe. Dlaczego więc tak się przeobraziło? Gdy w 1622 roku Ignacy Loyola został wyniesiony w poczet świętych, sytuacja jezuitów była znacząco różna od tej, którą mieli, gdy przybyli do Rzymu w poszukiwaniu papieskiego wsparcia. Z grupki entuzjastów zakon stał się 13-tysięczną armią, działającą w Europie, ale przede wszystkim z wielkim powodzeniem na pozostałych kontynentach. Aby dać wyraz potęgi wiary, ale i własnego znaczenia, jezuitom potrzebne były nowe środki. Pozwolono zatem kolejnym fundatorom i dobroczyńcom na stworzenie wnętrza pełnego zbytku, bardziej zachwycającego swym bogactwem niż skłaniającego do modlitewnej kontemplacji. Ducha prostoty i wewnętrznej ascezy, o którego zabiegał Loyola, dziś odczuć można jeszcze w innym, mocno oddalonym od Rzymu, ale budowanym w tym samym czasie kościele Jezuitów w Krakowie (1568–1584). W rzymskim natomiast kościele reprezentacja i triumfalizm jednoznacznie pokonały ducha skromności.

      Kościół Il Gesù, ołtarz Ignacego Loyoli
      (Cappella Sant'Ignazio), transept
      kościoła

Sto lat po wybudowaniu Il Gesù świątynię ozdabiali stiukami, rzeźbami i malowidłami najwięksi żyjący w Rzymie artyści. W 1702 roku ukończono freski nawy, absydy i kopuły, których twórcą był Baciccio (Giovanni Battista Gaulli). Są one najwspanialszym przykładem zdobnictwa epoki baroku, w którym malarstwo, stiuk i architektura zlewają się ze sobą, aby unaocznić wchodzącemu do świątyni Triumf Imienia JezusMalowidło to odnosi się bezpośrednio do słów św. Pawła: „Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył  i darował Mu imię  ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa  zgięło się każde kolano  istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.  I aby wszelki język wyznał,  że Jezus Chrystus jest PANEM  – ku chwale Boga Ojca” (Fil 2,10, Biblia Tysiąclecia). Artysta otwiera nam środkową część sklepienia, abyśmy mogli dostrzec rozgrywającą się w przestworzach nieba scenę, w której rozchodzące się od monogramu IHS światło spływa na ziemię, uwalniając ją od pogaństwa i herezji, po drodze oświetlając pośredników między Chrystusem a ludźmi, czyli spoczywających na obłokach świętach. Potępieni spadają, ciągnięci przez demony zasłaniające oczy przed blaskiem niebios, tu będącym też symbolem prawdziwej wiary. Czy można było w sposób bardziej przekonujący ukazać triumf Kościoła katolickiego nad herezją i pogaństwem?

Dominującym elementem wnętrza jest kopuła i ją również ozdobił Baciccio – tym razem tematem była Chwała niebiańska Chrystusa, której w pendentywach towarzyszą wizerunki czterech ewangelistów, proroków i doktorów Kościoła. 

Także pod koniec XVI wieku zaanektowano ramiona transeptu na równie bogato zaaranżowane kaplice. Jedna z nich poświęcona została Loyoli. Jej twórcą był jezuita Andrea Pozzo, który równocześnie pracował nad zdobieniami innego należącego do Towarzystwa Jezusowego kościołaSant’Ignazio, gdzie wspomniany jezuicki triumfalizm zabrzmiał jeszcze dosadniej i donośniej.

 
Kaplice transeptu:

  •       Kościół Il Gesù, Religia triumfująca nad Herezją,
          Pierre Le Gros, kaplica Sant'Ignazio

    Kaplica św. Ignacego Loyoli (Cappella Sant’Ignazio) – po lewej. Do ozdoby znajdującego się w tejże kaplicy ołtarza wykorzystano najdoskonalsze materiały – lapis-lazuli, onyks, ametyst, kryształ, złoto i srebro, a w jego wykonaniu brało udział stu artystów, rzemieślników i pomocników. Statuę świętego, oddaną ongiś w srebrze i zasłoniętą przez obraz, flankują dwie monumentalne kolumny i zdobią liczne figury i reliefy. A wszystko to jako oprawa wykonanej z pozłacanego brązu urny ze szczątkami świętego.  Dodatkową dekorację ołtarza stanowią grupy figur, z których ta najciekawsza to Religia triumfująca nad herezją, wykonana przez francuskiego, pod koniec XVII wieku bardzo cenionego rzeźbiarza Pierre’a Legrosa.  Towarzyszące grupie putto rozdziera pisma protestantów. Druga grupa ukazuje Triumf Wiary nad pogaństwem i jest dziełem innego Francuza przebywającego w Rzymie – Jeana-Baptiste’a Theodona. Na sklepieniu kaplicy dostrzeżemy powtórnie freski Baciccia, tym razem ukazujące Apoteozę św. Ignacego. Jakby tego barokowego teatru było mało, codziennie (o godz. 17.30) obraz, przy dźwiękach muzyki i iluminacji świetlnej, podnosi się i wiernym ukazuje się wspomniana figura – już jednak nie ze srebra, gdyż tę papież Pius VI kazał pod koniec XVIII wieku przetopić.
  • Kaplica św. Franciszka Ksawerego (Cappella San Francesco Xavier) – po prawej – jest znacznie mniej ozdobna. W jej projektowaniu i dekoracji udział brali również znaczący artyści tego czasu – początkowo Giacomo della Porta, potem Pietro da Cortona. W ozdobnym relikwiarzu znajduje się zabalsamowane ramię świętego, który znalazł śmierć w trakcie swej misji ewangelizacyjnej w Indiach, co ukazuje obraz znajdujący się w ołtarzu kaplicy, wykonany przez Carlo Marattiego
      Kościół Il Gesù, zwieńczenie ołtarza św. Franciszka
      Ksawerego w transepcie kościoła

Sam ołtarz główny kościoła to dzieło XIX-wieczne, a jego ozdobę stanowi obraz Obrzezanie Jezusa. Ten rzadki w Kościele katolickim temat koresponduje z wezwaniem świątyni: w tradycji judaistycznej obrzezanie jest równoważne z nadaniem dziecku imienia, a kościół poświęcony jest właśnie imieniu Chrystusa. I tu zastosowano podobny mechanizm jak ten w kaplicy św. Ignacego (macchina barocca)pozwalający opuszczać obraz, aby ukazać wizerunek Świętego Serca Jezusowego (mechanizm na ogół nie jest wykorzystywany). Miejsce to uświetniają znajdujące się w zwieńczeniu absydy freski Baciccia ukazujące Mistyczną adorację Baranka Bożego.

Bezpośrednio po lewej stronie ołtarza znajduje się kaplica Madonny z Ulicy (Cappella Madonna della Strada) poświęcona obrazowi, przed którym, jak głosi legenda, zwykł się modlić się św. Ignacy. Przypomina ona, że w miejscu, w którym powstał kościół Jezuitów, stał ongiś mały kościółek pod wezwaniem Marii della Strada. Pozostał z niego ponoć jedynie ten obraz, którego powstanie szacuje się na początek XIV wieku. Obraz Madonny uznawanej za Królową Jezuitów znalazł swe miejsce w nowej kaplicy o nader bogatej oprawie. Wyłożona marmurami, dekorowana malowidłami ukazującymi sceny z życia Marii, zwieńczona jest kopułą z freskiem z przedstawieniem aniołów, ponownie autorstwa Andrei Pozzo.

W kaplicach flankujących główną nawę kościoła znajdują się ciekawe niekiedy pod względem artystycznym obiekty. Warto poświęcić im kilka chwil.

Patrząc od wejścia głównego:

Po prawej:

  •       Kościół Il Gesù, kaplica św. Andrzeja (Cappella di
          Sant'Andrea)

    Kaplica św. Andrzeja (Cappella di Sant’Andrea). Zadedykowana została apostołowi, któremu poświęcony był kościół parafialny zburzony w trakcie prac nad budynkami przynależnego do jezuickiej świątyni klasztoru. Męczeńską śmierć świętego przedstawia XVI-wieczny obraz będący dziełem cenionego przez jezuitów florenckiego malarza Agostino Ciampellego, specjalisty od scen tortur. Kompozycji tej towarzyszą freski ukazujące męczeńską śmierć wczesnych chrześcijan. 
  • Kaplica Męki Pańskiej (Cappella della Passione). We wnętrzu tym zobaczymy przejmujące dzieło współczesnego bośniackiego artysty o nazwisku Safet Zec, zatytułowane Zdjęcie z krzyża i będące przykładem udanej interpretacji tematu religijnego w nowoczesnym wydaniu.
  • Kaplica Aniołów (Cappella degli Angeli). Swą nazwę zawdzięcza aniołom, które stanowią dekorację tamtejszych fresków, oraz ołtarzowi z obrazem Adoracja Trójcy Świętej przez anioły. Ich twórcą był ceniony malarz manierysta Federico Zuccari.
  • Dawna zakrystia (wejście za trzecią kaplicą po prawej). W przedsionku znajdziemy ciekawe portrety fundatorów kościoła – papieża Pawła III i kardynała Alessandro Farnese, jak również scenę ukazującą kanonizację Ignacego Loyoli i Franciszka Ksawerego w obecności kolejnych dobroczyńców zakonu – papieża Grzegorza XV i jego nepota Ludovica Ludovisi. Obok znajduje się pomieszczenie zakrystii, dzisiaj wykorzystywane jako kaplica, zaprojektowane przez Girolamo Rainaldiego w 1620 roku. Wieńczy je imponujący fresk Adoracja Najświętszego Sakramentu autorstwa wspomnianego już Agostino Ciampellego (1518). Wnętrze to skrywa dzieła znakomitych mistrzów – w ołtarzu znajdziemy wizerunek Ignacego Loyoli przypisywany Annibale Carracciemu. Herb z sześcioma lilijkami, który się tam pojawia, często spotkamy również we wnętrzu kościoła. Zaświadcza on o znaczeniu rodu Farnese, z którego wywodził się – jak już powiedziano – główny fundator budowli, Alessandro Farnese, ale też jego najznakomitszy przedstawiciel i dobroczyńca zakonu jezuitów – papież Paweł III

Po lewej:

  •       Kościół Il Gesù, kaplica św. Franciszka Borgii (Cappella
          di Francesco Borgia) w lewej nawie kościoła

    Kaplica Trójcy Świętej (Cappella della Santissima Trinita) – trzecia po lewej. Dojrzymy tu malowidła twórców z przełomu XVI i XVII wieku. Natomiast w ołtarzu głównym znajduje się obraz znanego i cenionego wenecjanina – Francesco Bassano Młodszego, który ukazał w nim własną wizję Trójcy Świętej.
  • Kaplica Świętej Rodziny (Cappella della Sacra Famiglia) – druga od lewej. Znajdziemy w niej typowe dla okresu kontrreformacji malowidła Pomarancia (Niccolò Circignani), którym towarzyszą cztery personifikacje cnót, wykonane przez znakomitych sztukatorów tamtych czasów. Po lewej jest to Odwaga i Sprawiedliwość (bracia Fancelli), po prawej – Skromność i Mądrość autorstwa Domenica Guidiego. 
  • Kaplica św. Franciszka Borgii (Cappella di San Francesco Borgia) –pierwsza po lewej. Poświęcona została hiszpańskiemu szlachcicowi, generałowi zakonu, ale też potomkowi osławionych papieży Kaliksta III i Aleksandra VI – jego sylwetkę zobaczymy w ołtarzu głównym kaplicy w otoczeniu innych braci Towarzystwa Jezusowego. W jej zwieńczeniu dostrzeżemy ponownie freski Pomarancia, a po bokach malowidła Francesco Moli, przedstawiające Piotra udzielającego chrztu w więzieniu mamertyńskim oraz Nawrócenie św. Pawła.

W XVIII wieku zawisły nad jezuitami czarne chmury. W 1773 roku doszło do kasaty zakonu i dopiero papież Pius VII powtórnie przywrócił go do istnienia. Również w Rzymie po ponownym odzyskaniu przez jezuitów kościoła i klasztoru zadbano o modernizację świątyni i podwojono starania mające na celu jej upiększenie. Jednym z bogatych fundatorów, za sprawą których działania takie mogły być podjęte, był książę Alessandro Torlonia. Ściany wyłożono wówczas marmurami, ozdobiono elementami ornamentalnymi, stiukami, girlandami i alegoriami, wreszcie zbudowano nowy ołtarz. 


Ciekawe, co powiedziałby Ignacy Loyola, gdyby mógł zobaczyć dzisiejszy kościół. I czy rozpoznałby go w ogóle?