Palazzo Farnese, siedziba rodu Farnese
Portret papieża Pawła III z wnukami (Alessandro i Ottavio Farnese), Tycjan, zdj. WIKIPEDIA
Giulia Farnese, fragment fresku, Pinturicchio, kolekcja prywatna
Pomnik Pawła III, Giugliemo della Porta, kościół Santa Maria in Araceoli
Popiersie papieża Pawła III, zakrystia bazyliki San Pietro in Vaticano
Domniemany portret Silvi Ruffini, Perin del Vaga, Sala Perseusza, zamek Sant'Angelo
Jedynie drobną przesadą będzie stwierdzenie, że ród ten – jeden z najpotężniejszych w Rzymie – swój chwalebny początek zawdzięcza łożu, które Giulia Farnese dzieliła z papieżem Aleksandrem VI. To za jej sprawą szeregowy urzędnik Kurii, Alessandro Farnese, w wieku dwudziestu pięciu lat został kardynałem. Powoli pnąc się po szczeblach kariery, mając lat sześćdziesiąt sześć, zasiadł na tronie papieskim jako Paweł III. Dzięki swemu licznemu potomstwu i nepotyzmowi o rozmiarach niespotykanych do tej pory stworzył prawdziwą dynastię, która rządzić będzie wraz z nim, ale też jeszcze długo po jego śmierci, nie tylko w Rzymie, ale również poza jego granicami.
Jedynie drobną przesadą będzie stwierdzenie, że ród ten – jeden z najpotężniejszych w Rzymie – swój chwalebny początek zawdzięcza łożu, które Giulia Farnese dzieliła z papieżem Aleksandrem VI. To za jej sprawą szeregowy urzędnik Kurii, Alessandro Farnese, w wieku dwudziestu pięciu lat został kardynałem. Powoli pnąc się po szczeblach kariery, mając lat sześćdziesiąt sześć, zasiadł na tronie papieskim jako Paweł III. Dzięki swemu licznemu potomstwu i nepotyzmowi o rozmiarach niespotykanych do tej pory stworzył prawdziwą dynastię, która rządzić będzie wraz z nim, ale też jeszcze długo po jego śmierci, nie tylko w Rzymie, ale również poza jego granicami.
Korzenie rodu Farnese sięgały wprawdzie odległych czasów XI wieku, ale kolejne stulecia doprowadziły do jego marginalizacji. Podobnie jak inni przedstawiciele tzw. czarnej arystokracji (Borgia, della Rovere) i on swój nagły wzlot zawdzięczał papieżowi, który wykorzystał historyczny moment, właściwe mariaże i kardynalskie wyniesienia w celu stworzenia prawdziwie europejskiej dynastii. Giulia Farnese była istotnym elementem układanki, gdyż to dzięki niej jej brat Alessandro otrzymał intratną posadę skarbnika papieskiego, a w momencie sięgnięcia po kapelusz kardynalski – posadę generalnego skarbnika Watykanu i legata papieskiego, co zapewniło mu dostatnie życie. Wówczas to pomyślał o stworzeniu w mieście odpowiedniego dla rodu pałacu. W 1514 roku powierzył prace nad Palazzo Farnese znaczącym architektom (Antonio da Sangallo młodszy, Michał Anioł, Giacomo della Porta). Obiekt ukończono i znakomicie wyposażono ponad pół wieku później (1589), i nikt w mieście nie mógł mieć wątpliwości – to był nie tylko pałac, ale świadectwo potęgi rodu (dzisiaj stanowi siedzibę ambasady Francji). Specjalnie w tym celu skonstruowana kładka miała prowadzić gości z pałacu do leżącej na przeciwległym brzegu Tybru willi Farnesina, miejskiego pałacyku należącego ongiś do Agostina Chigi, a zakupionego przez wnuka papieża o tym samym imieniu, Aleksandra Farnese, w 1579 roku.
Wróćmy jednak jeszcze na chwilę do samego kardynała Farnese – przyszłego papieża Pawła III. W latach swojej młodości prowadził on normalne dla tamtych czasów świeckie życie. Miał stałą kochankę Silwię Ruffini i czworo urodzonych przez nią dzieci, dla których był przykładnym ojcem. I to w dzieciach kardynał pokładał największe nadzieje – kim jest bowiem papież bez całego dworu dbających o jego interesy nepotów? Na wyniesienie na tron papieski musiał jednak długo czekać. Stało się to dopiero w 1534 roku. Jego dorosłe już wtedy dzieci prowadziły życie dostatnie, ale nie wystawne. Z czwórki potomstwa (najstarsza z nich była córka Constanza, po niej na świat przyszli kolejni synowie: Pier Luigi, Paolo i Ranuccio) przy życiu pozostawali jeszcze Constanza i Pier Luigi. Zaraz po objęciu tronu Piotrowego Paweł III rozpoczął intensywną kampanię, zmierzającą do osadzenia ich, ale przede wszystkim swoich licznych wnuków, na najważniejszych urzędach kościelnych i świeckich. Stworzył w ten sposób książkowy wręcz przykład nepotyzmu w najbardziej wydestylowanej formie.
Zacznijmy od papieskich dzieci:
Constanza Farnese – ulubione dziecko papieża, urodziła się, gdy jej matka była jeszcze w oficjalnym związku małżeńskim z Giovannim Battistą Crispim. Wyszła za mąż za hrabiego Basio II Sforzę i miała z nim dziesięcioro dzieci – razem mieszkali w powstającym Palazzo Farnese. Wszyscy jej potomkowie i potomkinie cieszyli się olbrzymim wsparciem papieża. Ci pierwsi zaopatrzeni zostali w beneficja, te drugie dobrze wydawano za mąż, zaludniając powstające jak grzyby po deszczu posiadłości wokół Rzymu. Ci, którzy przeznaczeni zostali do posługi Pańskiej, jak syn Guido Ascanio Sforza, już w wieku szesnastu lat otrzymał kapelusz kardynalski. Sama Constanza była u boku swego ojca jedną z bardziej wpływowych postaci w mieście. Jej też papież powierzył władzę w mieście Bolsena.
Natomiast czarna owca rodu – Piotr Alojzy Farnese (Pier Luigi), gdy tylko jego ojciec został papieżem, otrzymał zaszczytny tytuł gonfaloniera Kościoła, czyli dowódcy wojsk papieskich, jak również księstwo Castro, a w 1545 roku sięgnął po nowe terytorium – wykrojone z Państwa Kościelnego i utworzone specjalnie dla niego księstwo Parmy i Piacenzy. Piotr Alojzy podejrzewany był o różne występki, natury zarówno obyczajowej, jak i kryminalnej, zyskał sławę gwałciciela i sodomity (homoseksualisty), a jego sylwetkę nie bez przyczyny „skazał” na wieczne potępienie Michał Anioł, ukazując go w Sądzie Ostatecznym jako mężczyznę owiniętego przez węża pożerającego mu genitalia. Być może największym jego osiągnięciem było spłodzenie syna Aleksandra (1520–1589) – przyszłego kardynała i znakomitego mecenasa sztuki, a przy tym jednego z najbardziej wpływowych ludzi ówczesnej Europy. To dzięki niemu powstał wspaniały gmach kościoła Il Gesù. Inną, wspólną tym razem, fundacją braci – kardynała Aleksandra Farnese i kardynała Ranuccia Farnese – było oratorium Santissimo Crocifisso. Pozostali potomkowie Piera Luigiego wżenili się natomiast w europejskie rody książęce. Na przykład Ottavio, który przejął po ojcu książęce tytuły, został mężem, co prawda nieślubnej, ale córki cesarza Karola V – Małgorzaty Parmeńskiej. W ten sposób wnuk papieża znalazł się w rodzinie cesarskiej. Z kolei Wiktoria wyszła za mąż za księcia della Rovere z Urbino. Orazio Farnese (książę Castro) ożeniony został z nieślubną córką króla Francji Henryka II. Tym sposobem polityka dynastyczna Pawła III doprowadziła do idealnej równowagą w stosunkach między Francją a cesarstwem – obaj monarchowie wydali swe nieślubne córki za wnuków papieża. Możemy tylko powiedzieć, że dzięki papieskim wnukom doszło do prawdziwie idealnego europejskiego konsensusu.
Sala Perseusza, zamek Sant'Angelo, domniemany portret Silvi Ruffini
Jednak w XVII wieku wpływy rodu Farnese zmalały. Papieski wnuk, kardynał Aleksander Farnese, nie został, mimo wszelkich przewidywań, papieżem. W połowie stulecia utracone zostało księstwo Castro, a księstwo Parmy i Piacenzy przechodziło z rąk do rąk, stając się – na przestrzeni lat – własnością to Burbonów, to Habsburgów.
Ostatni potomek rodu, Antonio Farnese, umarł w 1731 roku, a jego jedyna siostrzenica wyszła za mąż za króla Hiszpanii i Neapolu Filipa V Burbona. Jej potomkowie do dziś mieszkają w Neapolu.
Co pozostało po rodzie Farnese? Wspaniały pałac w Rzymie (Palazzo Farnese) i pałace w Parmie i Piacenzy, rozproszone po Lacjum rezydencje (Gradoli, Montalto di Castro, Nepi, Valentano, Viterbo) i – przewyższająca wszystkie – gigantyczna budowla w Capraroli (według projektu Jacopo da Vignola), jak również znakomite zbiory sztuki (antycznej i nowożytnej), które obecnie można podziwiać w dwóch neapolitańskich muzeach – Muzeum Archeologicznym i Museo di Capodimonte.