Kościół Santa Maria in Aquiro – na tropie naśladowców i kontynuatorów Caravaggia
Kościół Santa Maria in Aquiro – na tropie naśladowców i kontynuatorów Caravaggia
Santa Maria in Aquiro, kopuła z XIX-wiecznymi malowidłami
Santa Maria in Aquiro, pomnik nagrobny Carla Montecatiniego, Dominico Guidi
Santa Maria in Aquiro, nawa główna
Santa Maria in Aquiro, wnętrze, widok na wejście główne
Santa Maria in Aquiro, fasada z XVIII w.
Santa Maria in Aquiro, kaplica Piety z obrazem Maestro Jacopo
Santa Maria in Aquiro, kaplica Piety, Opłakiwanie Chrystusa, Maestro Jacopo
Santa Maria in Aquiro, kaplica Piety, Biczowanie, malarz nieznany
Santa Maria in Aquiro, kaplica Piety, Nałożenie korony cierniowej, Gerrit van Honthorst
Santa Maria in Aquiro, kaplica Piety, Nałożenie korony cierniowej, fragment,Gerrit van Honthorst
Santa Maria in Aquiro, sklepienie, malowidła z XIX w.
Santa Maria in Aquiro, kaplica św. Sebastiana, Męczeństwo św. Sebastiana, autor nieznany
Kościół Santa Maria in Aquiro, kaplica Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny
Kościół Santa Maria in Aquiro , kaplica Nawiedzenia NMP, freski Carla Saraceniego
Santa Maria in Aquiro, kaplica Najświętszej Marii Panny, sceny z życia Marii, Carlo Saraceni
Santa Maria in Aquiro, kaplica Najświętszej Marii Panny, sceny z życia Marii, Carlo Saraceni
Santa Maria in Aquiro, jedno z malowideł na filarach nawy głównej, św. Chryzostom
Santa Maria in Aquiro, filary nawy głównej z wizerunkami ojców Kościoła (św. Grzegorz)
Santa Maria in Aquiro, widok absydy i transeptu kościoła
Santa Maria in Aquiro, wnętrze, na filarach wizerunki ojców Kościoła
Santa Maria in Aquiro, absyda z obrazem Madonny z Dzieciątkiem i św. Szczepanem, krąg Pietra Cavalliniego
Może się wydawać, że kościół ten nie stanowi specjalnej atrakcji dla poszukiwaczy dzieł sztuki. Jego wnętrze pochodzi w dużej mierze z XIX wieku, a bardziej interesujące obiekty, które się w nim znajdują, nie są na tyle sławne, aby przyciągnąć tłumy podróżnych. Ci, których się w tej świątyni spotyka, albo trafiają tu przypadkowo, albo są świadomi, że właśnie tutaj można ujrzeć kilka wspaniałych dzieł malarzy potocznie zwanych caravaggionistami, choć inspiracji dla ich malarstwa można szukać niekoniecznie u samego Caravaggia. Ale wnętrze to oferuje coś jeszcze – możliwość, którą mamy coraz rzadziej: kontemplację dzieł sztuki w miejscach, dla których zostały stworzone.
Może się wydawać, że kościół ten nie stanowi specjalnej atrakcji dla poszukiwaczy dzieł sztuki. Jego wnętrze pochodzi w dużej mierze z XIX wieku, a bardziej interesujące obiekty, które się w nim znajdują, nie są na tyle sławne, aby przyciągnąć tłumy podróżnych. Ci, których się w tej świątyni spotyka, albo trafiają tu przypadkowo, albo są świadomi, że właśnie tutaj można ujrzeć kilka wspaniałych dzieł malarzy potocznie zwanych caravaggionistami, choć inspiracji dla ich malarstwa można szukać niekoniecznie u samego Caravaggia. Ale wnętrze to oferuje coś jeszcze – możliwość, którą mamy coraz rzadziej: kontemplację dzieł sztuki w miejscach, dla których zostały stworzone.
Obrazy, oświetlone górnym światłem, musiały być tak skoncypowane, aby padało ono na nie w odpowiedniej porze dnia, i uwzględniony musiał być także nasz kąt patrzenia na nie. Do tego dochodziła towarzysząca im dekoracja, czyli odpowiednie ramy zdobione ornamentami. To wszystko składało się na niepowtarzalną wartość danego dzieła sztuki, które przeniesione do muzeum i oświetlone sztucznym światłem traci na tej pierwotnej aurze. Tutaj możemy jej doświadczyć.
Jak wiele kościołów w Rzymie, i ten poszczycić się może długą historią, licznymi przebudowami i modernizacjami. Pierwsza świątynia powstała w tym miejscu już na początku V wieku, a jej fundatorem był niejaki Cyrus (po łacinie Quirus), z którym wiąże się jej nazwa. Trzy wieki później, za pontyfikatu Grzegorza III, powstała kolejna, aby następnie ulec całkowitej przebudowie w 1590 roku. Stało się to za sprawą kardynała Antonio Marii Salviatiego, który zatrudnił w tym celu architekta Francesco da Volterrę. Czcigodny i oddany sprawie dobroczynności kardynał, podobnie jak i architekt, znani mam są z przebudowy innego kościoła rzymskiego – znajdującego się przy via del Corso San Giacomo in Augusta. Zanim dokonano wspomnianej XVI-wiecznej przebudowy, z inicjatywy Ignacego Loyoli powstało tu towarzystwo wspierania sierot, które wygospodarowało miejsce na sierociniec i szpital w zbudowanym obok klasztorze. Około 1591 roku w przylegającym do kościoła budynku powstało też Collegio Salviati, uczelnia wyższa mająca na celu kształcenie chłopców (owych wspomnianych sierot), również będąca fundacją wspomnianego kardynała.
Niestety, śmierć fundatora w 1602 roku spowodowała wstrzymanie prac nad kościołem. Powrócono do nich dopiero pod koniec XVII stulecia, wtedy też ostatecznie je sfinalizowano.
Fasada kościoła, której projektantem byłCarlo Maderno, ten sam, który stworzył fasadę bazyliki św. Piotra (San Pietro in Vaticano), jest dwupiętrowa, urozmaicona pilastrami. Jej przyczółek zdobią dwie urny z promieniami, ale to nie one stanowią o jej wyjątkowości, ale dwie flankujące ją dzwonnice. Jak to często bywało, fasada powstała najpóźniej: brak funduszy przesunął jej ukończenie, podobnie jak obu dzwonnic, na rok 1774.
Niestety, pożar w 1845 roku prawie całkowicie zniszczył wnętrze świątyni. Nowy wystrój jest dziełem twórców XIX-wiecznych i nawiązuje do modnego w tym czasie neomanieryzmu ze śladami renesansu, chętnie posiłkującego się ornamentem rozet, girland, kasetonów, ornamentem kandelabrowym czy wolich oczu. Wysmakowane dekoracje, w tym malowidła na sklepieniu, w kopule i na filarach nawy głównej, ukazujące ojców Kościoła, są dziełem Cesare Marianiego (1866). Całe wnętrze wydaje się dość standardowe. Trójnawowa bazylika z płytkim transeptem otwiera się po obu stronach naw bocznych na kaplice (po trzy z każdej strony). Na skrzyżowaniu transeptu i nawy głównej wznosi się pokaźna kopuła.
Z pierwotnego, XVII-wiecznego wnętrza zachowały się tylko nieliczne obiekty, i te są szczególnie godne uwagi.
W drugiej kaplicy po lewej (kaplica Piety) widnieją freski z początku XVIIwieku autorstwa Giovanniego Battisty Speranzy, ukazujące Anioła z krzyżem, Niesienie krzyża i Ukrzyżowanie. Natomiast w ołtarzu głównym znajduje się scena Opłakiwanie Chrystusa, a po bokach Biczowanie i Nałożenie korony cierniowej. Obrazy te namalowali: Maestro Jacopo (ołtarz główny) oraz znakomity niderlandzki artysta, przez pewien czas (1610–1615) pracujący w Rzymie – Gerrit van Honthorst, z włoska zwany Gherardo delle Notti. Ten ostatni, korzystający z patronatu kardynałaScipione Borghese, dał się poznać jako twórca chętnie siegający do silnych kontrastów światłocieniowych o dramatycznej wymowie. Trzeciego artysty, również naśladowcyCaravaggia, nie udało się zidentyfikować. To dla tych przejmujących w swej wymowie obrazów warto zboczyć do tego kościoła, ale to nie jedyne jego skarby.
Naprzeciw kaplicy, w filarze, wbudowano interesującą płytę nagrobną z klęczącą postacią arcybiskupa Carlo Montecatiniego, wykonaną w 1699 roku przezDomenico Guidiego, zdolnego uczniaAlessandro Algardiego, a po jego śmierci i śmierciGian Lorenzo Berniniego, czołowego rzeźbiarza rzymskiego końca XVII wieku. Artystę tego znamy głównie z mostu św. Anioła (Ponte Sant’Angelo), gdzie jego Anioł z lancą należy do najpiękniejszych z całej anielskiej grupy.
W kaplicy św. Sebastiana (pierwsza po prawej) zobaczymy bardzo interesujący obraz przedstawiający męczeństwo tego świętego. Dzieło to pochodzi z początku XVII wieku, a silne kontrasty światłocieniowe i wyszukane, dziwaczne wręcz skręcenie ciała młodzieńca sytuują je między manieryzmem a barokiem i jednocześnie zdradzają pędzel jednego z najwybitniejszych twórców tego czasu. Niestety, autorstwo obrazu do dziś nie zostało ustalone.
Kaplica Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny (trzecia po prawej) zachowała swój XVII-wieczny wygląd, w tym namalowane między 1611 i 1617 rokiem freski Carlo Saraceniego - ukazujące sceny z życia Marii, a w aediculi Madonnę z Dzieciątkiem w towarzystwie św. Szczepana. Natomiast w kopule kaplicy dojrzymy Koronację Marii. Po ucieczce Caravaggia z miasta Saraceni stał się głównym kontynuatorem i interpretatorem jego stylu. Pozostawił w mieście kilka znakomitych dzieł (np. w kościele Santa Maria dell’Anima).
Jednakże być może największy, a na pewno najstarszy skarb kościoła trudno właściwie dojrzeć. Jest nim umieszczony w ołtarzu głównym mały obraz Madonna z Dzieciątkiem i św. Szczepanem (XIV w.), wykonany przez malarza z kręgu sławnego Pietro Cavalliniego. Został tu przeniesiony z kaplicy bocznej kościoła, po spaleniu się ołtarza głównego.
Carlo Maderno (1556–1629) – architekt rozchwytywany, pracowity i utalentowany
Szanowny użytkowniku!
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO), informujemy, że Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest firma: Econ-sk GmbH, Billbrookdeich 103, 22113 Hamburg, Niemcy
Przetwarzanie Pani/Pana danych osobowych będzie się odbywać na podstawie art. 6 RODO i w celu marketingowym Administrator powołuje się na prawnie uzasadniony interes, którym jest zbieranie danych statystycznych i analizowanie ruchu na stronie internetowej. Podanie danych osobowych na stronie internetowej http://roma-nonpertutti.com/ jest dobrowolne.