Konstantyna – cesarska córka i enigmatyczna święta

Św. Agnieszka objawiająca się św. Konstancji, fragment, Alessandro Algardi, gips, Museo Nazionale Romano - Palazzo Venezia

Św. Agnieszka objawiająca się św. Konstancji, fragment, Alessandro Algardi, gips, Museo Nazionale Romano - Palazzo Venezia

Źródła historyczne mówią o niej niewiele. Jej ojcem był orędownik nowej religii (chrześcijaństwa) – cesarz Konstantyn Wielki. Nieprzychylny Konstantynie kronikarz rzymski Ammianus Marcellinus określił ją jako „żadną krwi”, nawiązując do intryg dynastycznych, jakie często miały miejsce w rodzinie cesarskiej i kończyły się brutalnymi mordami.
Św. Agnieszka objawiająca się św. Konstancji, fragment, Alessandro Algardi, gips, Museo Nazionale Romano - Palazzo Venezia
Sarkofag Konstantyny, córki cesarza Konstantyna Wielkiego, fragment, Musei Vaticani
Kościół Santa Constanza (dawne mauzoleum Konstantyny), widok od schodów prowadzących do katakumb św. Agnieszki
Santa Constanza, widok na mauzoleum ze środka dawnej bazyliki cmentarnej Sant'Agnese
Św. Agnieszka objawiająca się św. Konstancji, Alessandro Algardi, 1653 r., gips, Museo Nazionale Romano - Palazzo Venezia
Sarkofag Konstantyny, córki cesarza Konstantyna Wielkiego, fragment, Musei Vaticani
Kościół Santa Constanza, dawne mauzoleum córki Konstantyna - Konstantyny z IV w.
Sarkofag Konstantyny, córki cesarza Konstantyna Wielkiego, Musei Vaticani
Sarkofag Konstantyny, córki cesarza Konstantyna Wielkiego, Musei Vaticani
Sarkofag Konstantyny, córki cesarza Konstantyna Wielkiego, fragment, Musei Vaticani
Sarkofag Konstantyny, córki cesarza Konstantyna Wielkiego, fragment, Musei Vaticani
Mury dawnej bazyliki cmentarnej Sant'Agnese wzniesionej przez Konstantynę
Teren dawnej bazyliki cmentarnej Sant'Agnese, do której przylegało mauzoleum Konstantyny, obecnie kościół Santa Constanza
Pozostałości muru absydy dawnej bazyliki cmentarnej Sant'Agnese, ufundowanej przez Konstantynę
Źródła historyczne mówią o niej niewiele. Jej ojcem był orędownik nowej religii (chrześcijaństwa) – cesarz Konstantyn Wielki. Nieprzychylny Konstantynie kronikarz rzymski Ammianus Marcellinus określił ją jako „żadną krwi”, nawiązując do intryg dynastycznych, jakie często miały miejsce w rodzinie cesarskiej i kończyły się brutalnymi mordami.
      Sarkofag Konstantyny, córki cesarza
      Konstantyna Wielkiego, Musei Vaticani

W 335 roku Konstantyna poślubiła swego kuzyna Hannibaliana, władcę Pontu i Kapadocji. Po dwóch latach, po śmierci męża, który został zamordowany prawdopodobnie z cichym poparciem syna Konstantyna – Konstancjusza II, powróciła do Rzymu. Zapewne w tym czasie (między 337 a 351) powzięła myśl o budowie w Rzymie, na ziemi należącej do jej rodziny, olbrzymiej bazyliki cmentarnej w pobliżu miejsca spoczynku św. Agnieszki. Głównym jej celem było stworzenie w niej własnego mauzoleum i pomysł ten zrealizowała, choć w międzyczasie wydana ponownie za mąż, tym razem za Konstancjusza Gallusa, stała się małżonką władcy cesarstwa wschodniego i odtąd przebywała w Antiochii. W 354 roku w drodze do Rzymu zmarła. Jej ciało zostało przewiezione i złożone w małej kaplicy przy bazylice, którą wystawiła, a następnie w specjalnie dla niej przeznaczonym (najprawdopodobniej jeszcze w tym czasie niedokończonym) mauzoleum. Istniejący tam sarkofag jest kopią okazałego, do dziś zachowanego w Muzeach Watykańskich (Musei Vaticani) bazaltowego grobowca, który zbudowano na jej cześć. W VI wieku mauzoleum to przekształcono w kościół (Santa Constanza), co uratowało budowlę od powolnej degradacji, w jaką popadła wspomniana bazylika cmentarna. Patronką kościoła została św. Konstancjapostać na poły historyczna, na poły legendarna.

Enigmatyczna postać św. Konstancji w doskonały sposób obrazuje, jak w tamtych czasach powstawały święte patronaty. Imię właściciela budowli powoli stawało się imieniem świętego, któremu towarzyszyła barwna i przekonująca historia życia, poświęconego walce o chrześcijańskie ideały. W tym wypadku Konstantyna (zamieniona w Konstancję) urosła z fundatorki mauzoleum do rangi patronki kościoła. Legenda, która wokół niej powstała, nie znajduje żadnego potwierdzenia w źródłach historycznych, ale przecież legendy nie temu służą. Mówią one, że powalona straszliwą, podobną do trądu chorobą skóry została w cudowny sposób uzdrowiona dzięki wstawiennictwu św. Agnieszki. Nawróciwszy się na chrześcijaństwo, wybudowała dla swej uzdrowicielki kościół. Legenda dodaje jeszcze, że od tego czasu Konstantyna (Konstancja) pomimo małżeństwa żyła w celibacie. Swoje córki wychowała po chrześcijańsku, a i one ślubowały dziewictwo i założyły klasztor obok świątyni ufundowanej przez matkę. Przełom IV i V wieku był czasem mnożenia się ugrupowań i wspólnot dziewic lub wdów, pędzących ascetyczne życie, i być może stąd zrodził się pomysł uczynienia z enigmatycznej Konstancji ich patronki.

      Sarkofag Konstantyny, córki cesarza Konstantyna
      Wielkiego, fragment, Musei Vaticani

Inna, trochę zmodyfikowana legenda, skierowana do wszystkich poszukujących wsparcia w problemach z estetyką twarzy, opowiada o Konstancji, która miała zniekształconą trądem twarz, przez co nigdy jej nie odkrywała, a życie spędzała samotnie. Na nic zdały się preparaty i kuracje cesarskich lekarzy. Dowiedziawszy się, że wstawiennictwo św. Agnieszki pomoże jej w pozbyciu się uciążliwych blizn, w miejscu pochówku męczenniczki wzniosła modły i... stał się cud. Z lica Konstancji zniknęły szpecące blizny. W dowód wdzięczności cesarz Konstantyn Wielki wzniósł w tym miejscu okazałą bazylikę. Konstancja stała się chrześcijanką, żyła w celibacie i poświęciła się pomocy chorym. Jeszcze inna legenda, w której również podkreślane jest cnotliwe życie cesarskiej córki, głosi, że po tym, jak narzeczony nie dotrzymał obietnicy i nie ożenił się z nią, Konstancja wraz ze swymi córkami z pierwszego małżeństwa (Attyką i Artemią) założyła klasztor przy kościele Sant’Agnese. 

Whoops, looks like something went wrong.