Karol Boromeusz (1538–1584) – nietuzinkowy nepot, krytyk i święty Kościoła
Karol Boromeusz (1538–1584) – nietuzinkowy nepot, krytyk i święty Kościoła
Relikwiarz na serce św. Karola Boromeusza, kościół San Carlo al Corso
Karol Boromeusz, Orazio Borgianni, zdj. Wikipedia
Stefano Maderno, posąg Karola Boromeusza (Carlo Borromeo), fragment, kościół San Lorenzo in Damaso
Adoracja Marii przez Karola Boromeusza i Ignacego Loyolę, Carlo Maratti, kościół Santa Maria in Vallicella
Fasada kościoła San Carlo alle Quattro Fontane
Ołtarz główny z przedstawieniem wizji św. Karola Boromeusza, kościół San Carlo alle Quattro Fontane
Czyny św. Karola Boromeusza, Mattia Preti, kościół San Carlo ai Catinari
Karol Boromeusz prowadzący procesję św. Krzyża, Giacinto Brandi, kościół San Carlo al Corso
Posąg św. Karola Boromeusza na tle absydy kościoła San Carlo al Corso
Karol Boromeusz w procesji św. Krzyża, Carlo Saraceni, kościół San Lorenzo in Lucina
Posąg Karola Boromeusza, Stefano Maderno, kościół San Lorenzo in Damaso
Karol Boromeusz, zakrystia kościoła San Carlo alle Quattro Fontane, Orazio Borgianni
Posąg Karola Boromeusza obok absydy kościoła San Carlo al Corso
Swoim przykładnym, ascetycznym życiem, obroną wartości chrześcijańskich i głęboką wiarą udowodnił, że w pełni zasłużył na prestiż swego kardynalskiego stanowiska. Jego życiorys stanowi dowód, że zainteresowania nepotów, do których grona się zaliczał, nie kończyły się na pozyskiwaniu apanaży, dzieł sztuki i umacnianiu pozycji własnego rodu. Należy jednak dodać, że był w tym względzie wyjątkiem.
Swoim przykładnym, ascetycznym życiem, obroną wartości chrześcijańskich i głęboką wiarą udowodnił, że w pełni zasłużył na prestiż swego kardynalskiego stanowiska. Jego życiorys stanowi dowód, że zainteresowania nepotów, do których grona się zaliczał, nie kończyły się na pozyskiwaniu apanaży, dzieł sztuki i umacnianiu pozycji własnego rodu. Należy jednak dodać, że był w tym względzie wyjątkiem.
Carlo Borromeo pochodził z arystokratycznej rodziny i od dzieciństwa przeznaczony był do pełnienia funkcji kościelnych. W wieku lat siedmiu został klerykiem, a jako dwunastolatek – opatem. Po skończonych studiach w Pawii wyjechał do Rzymu, gdzie jego stryj objął właśnie tron papieski jako Pius IV, a Karol został jego prawą ręką. Od tej pory piastował rozliczne urzędy kościelne, został też mianowany kardynałem i arcybiskupem Mediolanu. Dochody, które pozyskiwał z zajmowanych urzędów, inwestował głównie w dobroczynność. W czasach soboru trydenckiego, gdy ważyły się losy przyszłego Kościoła katolickiego, kardynał był nieustępliwym przedstawicielem obozu reform. Dostrzegł, że Kościół boryka się z problemem utraty autorytetu, zarówno w Italii, jak i w Europie, i jedynie poprzez nowe, moralne prowadzenie się jego przedstawicieli może odzyskać znaczenie i prestiż. Po wyjeździe z Rzymu do Mediolanu starał się wprowadzać w życie uchwały trydenckie. Dbał o podniesienie wykształcenia duchownych, zakładając w tym celu seminaria, jak również samych wiernych, nauczając ich w parafiach podstaw wiary. Ale popularność i uznanie zyskał głównie dzięki swemu oddaniu dla biednych i chorych, szczególnie potrzebnemu w czasie wciąż wybuchającej i dziesiątkującej ludność Mediolanu zarazy.
Jeśli chodzi o zapatrywania kardynała na sztukę, akceptował ją w duchu soboru trydenckiego, uważając, że artyści „unikać powinni wszystkiego, co się uznaje za świeckie, szpetne, nieprzyzwoite lub wyzywające”.
Karol Boromeusz zmarł na febrę i pochowany został w Mediolanie. Obok św. Ambrożego stał się patronem tego miasta. W 1610 roku został ogłoszony świętym. Niewątpliwie o kanonizacji zadecydowały też czynniki czysto ziemskie. Widziano w nim przykładnego obrońcę wiary i oddanego Kościołowi nepota. Doskonale nadawał się na pozytywną figurę kurialnego oficjała wrażliwego na głos ludu. Pomijano przy tym jego krytyczne sądy na temat kleru i pragnienie zdyscyplinowania go, jakie głosił za życia. Należy przy tym dodać, że kardynał uchodził za osobę pozbawioną poczucia humoru i surową, a przy tym całkowicie bezkompromisową. Nie może więc dziwić fakt, że nietrudno mu było znaleźć się w konflikcie z władzami kościelnymi, a nawet samym papieżem.
W Rzymie znajduje się kilka znaczących kościołów poświęconych Karolowi Boromeuszowi. Najważniejszym jest zbudowany przez mediolańczyków San Carlo al Corso, drugim – powstały w związku z wyniesieniem Karola na ołtarze San Carlo alle Quattro Fontane, trzecim zaś San Carlo ai Catinari. W przybytkach tych (i nie tylko) znajdziemy ukazujące kardynała obrazy, cykle malarskie, rzeźby i ołtarze, głównie powstałe w XVII wieku. W przedstawieniach malarskich bardzo rozpowszechnionym motywem stała się procesja, w której Karol Boromeusz uczestniczy, niosąc krzyż. Tego typu błagalne pochody, inicjowane przez niego w Mediolanie, miały odpędzić zarazę, której, jak wiemy, w końcu sam padł ofiarą.
Kościół San Carlo alle Quattro Fontane – zbudowany z nadziei i rozczarowania
Szanowny użytkowniku!
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO), informujemy, że Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest firma: Econ-sk GmbH, Billbrookdeich 103, 22113 Hamburg, Niemcy
Przetwarzanie Pani/Pana danych osobowych będzie się odbywać na podstawie art. 6 RODO i w celu marketingowym Administrator powołuje się na prawnie uzasadniony interes, którym jest zbieranie danych statystycznych i analizowanie ruchu na stronie internetowej. Podanie danych osobowych na stronie internetowej http://roma-nonpertutti.com/ jest dobrowolne.