Pomniki pamięci

Pomniki pamięci

Łuk Janusa – tajemniczy obiekt o czterech fasadach

Pomniki pamięci

Łuk Srebrników (Arco degli Argentari) – miejsce wymazanej pamięci

Pomniki pamięci

Łuk triumfalny cesarza Konstantyna – antyczny przykład artystycznego recyklingu

Pomniki pamięci

Łuk triumfalny cesarza Tytusa – wykute w kamieniu wspomnienie triumfu i klęski

Pomniki pamięci

Łuk triumfalny Septymiusza Sewera – symbol rzymskiej ekspansji i dynastycznych ambicji

Jan Chrzciciel – a może naburmuszony model?

Nowości
Nowości

Jan Chrzciciel – a może naburmuszony model?

Caravaggio malował Jana Chrzciciela kilka razy. Każde z tych przedstawień ukazuje go w bliżej nieokreślonej przestrzeni sugerującej pustynię (choć niekoniecznie nią będącą), na której według przekazów przyszły święty miał spędzić dzieciństwo i okres młodzieńczy. Wszystko, co na temat tego okresu wiemy, sprowadza się do nadzwyczaj skąpych wzmianek zawartych w Biblii. I na nich też musieli się opierać artyści malujący młodego Jana Chrzciciela. I tak w Ewangelii według św. Łukasza wyczytamy, że „chłopiec (…) rósł i wzmacniał się duchem, a żył na pustkowiu aż do d...

Zobacz więcej

Via dei Baullari – ulica sprzedawców kufrów, waliz i nie tylko

Nowości
Nowości

Via dei Baullari – ulica sprzedawców kufrów, waliz i nie tylko

Prawdopodobnie przeszedł nią kiedyś, zapewne o tym nie wiedząc, każdy turysta odwiedzający Rzym. Jest prosta jak struna, co w centrum Rzymu stanowi prawdziwą osobliwość. Z jednej strony odchodzi od Campo de’ Fiori, otwierając widok na wspaniały pałac rodu Farnese, z drugiej natomiast prowadzi do głównej arterii miasta – Corso Vittorio Emanuele II. Nie jest to obecnie ulica elegancka, raczej zupełnie zwyczajna, pełna tanich imbisów, barów, sklepów z pamiątkami i nieprzesadnie szykowną odzieżą – produktami przeznaczonymi głównie dla turyst&oac...

Zobacz więcej

Bachus i jego wyznawca – pochwała rauszu czy wzniosła alegoria?

Nowości
Nowości

Bachus i jego wyznawca – pochwała rauszu czy wzniosła alegoria?

Bachus – bóg wina i alkoholowego upojenia unosi w dłoni kiść winogron, a towarzyszący mu mężczyzna w tym samym momencie przechyla trzymane w obu dłoniach naczynie. Przybliża je do otwartych ust i zaraz, możemy być tego pewni, wleje w nie ciemną ciecz. Niby nic wielkiego – obraz, jakich wiele, moglibyśmy powiedzieć, ale nie, przedstawienie to to dzieło szczególne, w którym świat mitologii miesza się ze światem realnym. Czy jednak na pewno? Jaskrawe szaty mężczyzny, zdobiący jego głowę beret z jasnym piórem – to nie jest garderoba noszona na początku...

Zobacz więcej