Via della Conciliazione – symbol pojednania i nowej ery Kościoła

Via della Conciliazione, widok na bazylikę św. Piotra

Via della Conciliazione, widok na bazylikę św. Piotra

Pomysł „otworzenia” placu św. Piotra w stronę Tybru i zaaranżowanie w ten sposób odpowiedniej perspektywy dla watykańskiej bazyliki zrodził się już w czasach renesansu. Problem ten w genialny sposób rozwiązał, albo raczej go ominął, w XVII wieku Gian Lorenzo Bernini, tworząc monumentalną kolumnadę okalającą powstałą przed bazyliką przestrzeń. W ten sposób perspektywiczną oś zastąpiła barokowa niespodzianka – z wąskich uliczek Borgo wędrowiec wkraczał na rozległy plac, u szczytu którego witała go w całej swej krasie monumentalna sylweta świątyni z wieńczącą ją kopułą ręki Michała Anioła.

Via della Conciliazione, widok na bazylikę św. Piotra
Via della Conciliazione, propyleje inaugurujące Piazza Pio XII
Spina del Borgo przed 1936 r.
Koncepcja otwarcia bazyliki św. Piotra z 1776 r., zdj. Wikipedia, autor Cosimo Morelli
Borgo Nuovo, widok z 1935 r., Vito Lombardi, Museo di Roma
Piazza Scossacavalli (zniszczony plac znajdujący się na terenie dawnej spiny), 1936, akwarela Andriej J. Beloborodoff, Museo di Roma
Via della Conciliazione, jedna z lamp z 1950 r.
Via della Conciliazione, kościół Santa Maria in Traspontina
Via della Conciliazione, wejście do Palazzo Torlonia
Via della Conciliazione, Palazzo dei Penitenzieri
Via della Conciliazione, Palazzo dei Penitenzieri, dziedziniec
Via della Conciliazione, Palazzo della Congregazione per le Chiese orientali
Via della Conciliazione, Palazzo Rusticucci (po prawej)
Palazzo Rusticucci przy Piazza Rusticucci przed zniszczeniem spiny del Borgo
Mapa ukazująca via della Conciliazione i Piazza Pio XII - powstałe z dawnej spiny del Borgo
Kościół San Giacomo in Scossacavalli, XVIII w., na terenie dawnej spiny (wyburzony)
Borgo przed modernizacją czasów Benito Mussoliniego
Piazza Scossacavalli - kościół San Giacomo in Scossacavalli
Via della Conciliazione w nocy
Via della Conciliazione,  Palazzo Torlonia, kościół Santa Maria in Traspontina
Piazza di San Pietro i via della Conciliazione
Via della Conciliazione widziana z tarasu pod kopułą bazyliki św. Piotra

Pomysł „otworzenia” placu św. Piotra w stronę Tybru i zaaranżowanie w ten sposób odpowiedniej perspektywy dla watykańskiej bazyliki zrodził się już w czasach renesansu. Problem ten w genialny sposób rozwiązał, albo raczej go ominął, w XVII wieku Gian Lorenzo Bernini, tworząc monumentalną kolumnadę okalającą powstałą przed bazyliką przestrzeń. W ten sposób perspektywiczną oś zastąpiła barokowa niespodzianka – z wąskich uliczek Borgo wędrowiec wkraczał na rozległy plac, u szczytu którego witała go w całej swej krasie monumentalna sylweta świątyni z wieńczącą ją kopułą ręki Michała Anioła.

      Spina del Borgo przed 1936 r.

Koncepcja ta wydawała się przez stulecia wystarczającym rozwiązaniem, choć od czasu do czasu przypominano sobie o rozwiązaniu alternatywnym, które dałoby „oddech” bazylice. To, czego nie dokonano przez kolejne stulecia, doprowadził do skutku w zaledwie kilka lat Benito Mussolini w latach trzydziestych XX wieku. Sprzyjającą aurę do podjęcia tej budzącej kontrowersje decyzji stworzył sojusz Stolicy Apostolskiej z państwem Mussoliniego (traktaty laterańskie, 1929), przynoszący przełom we wrogich stosunkach panujących pomiędzy papiestwem a władzami jednoczących się Włoch, zwłaszcza od momentu zajęcia przez wojska Królestwa Włoch w 1870 roku Rzymu. W ówczesnej prasie włoskiej traktaty laterańskie porównywane były do edyktu mediolańskiego, a sam Mussolini do cesarza Konstantyna Wielkiego, który, jak wiemy, był pierwszym chrześcijańskim władcą imperium. Duce (Benito Mussolini) jako nowy august przynoszący pokój i religijną stabilizację stał się upostaciowieniem pojednania i nowej ery. Wtedy też dojrzały plany architekta i urbanisty Marcello Piacentiniego, który już od wielu lat przekonywał, że podobnie jak inne miasta eksponują swe najważniejsze budowle, tak i Rzym powinien zdobyć się na wysiłek odsłonięcia swego największego skarbu, który w chaotycznej zabudowie Borgo wydaje się ledwie widoczny, wręcz niedostrzegalny.  Piacentini otrzymał pozwolenie na stworzenie koncepcji architektonicznej w nowym, nawiązującym do neoklasycyzmu, ale uproszczonym stylu, a planowany szeroki bulwar nazwano „drogą do pojednania”, co miało korespondować z dopiero co zawartym sojuszem. Szeroki bulwar via della Conciliazione miał również w wymiarze ideologicznym otwierać nowy rozdział w dziejach Italii, a propaganda dyktatora wychwalała pomysł urbanistyczny jako idealne połączenie serca Włoch (Rzymu) z sercem Kościoła, czyli Watykanem.

      Via della Conciliazione, widok na bazylikę św. Piotra


Budowę rozpoczęto w 1936 roku, a jako pierwszy kilof wbił sam Mussolini. Przed architektami stało nad wyraz trudne zadanie – zburzenie tzw. spiny del Borgo, czyli kwartału po części średniowiecznych budynków znajdujących się między placem św. Piotra a Tybrem. Zanim kilofy poszły w ruch, wysiedlono z tego terenu prawie pięć tysięcy mieszkańców, przenosząc ich do nowo powstających dzielnic, w tym Garbatelli. Burzono z zapałem domy, kościoły, pałace, wywożąc 600 tysięcy metrów sześciennych gruzu, choć niektóre budowle, jak Palazzo Torlonia, Palazzo dei Penitenzieri (della Rovere) czy kościół Santa Maria in Traspontina, zintegrowano z nową arterią. Jeszcze inne budynki, jak kościół San Lorenzo in Piscibus, zostały wchłonięte przez nowe budowle albo całkowicie zmieniły swą lokalizację (oratorium Santa Maria Annunziata). Znajdująca się w środku planowanego do wyburzenia areału fontanna, zaprojektowana przez Carlo Maderna (Piazza Scossacavalli), została natomiast przeniesiona do centrum miasta, w pobliże kościoła Sant’Andrea della Valle.

Mussoliniemu nie udało się doprowadzić swego projektu do końca. Prace nad bulwarem wznowiono po zakończeniu drugiej wojny światowej, a uroczystości jego inauguracji, powiązane z obchodami Roku Jubileuszowego, miały miejsce w 1950 roku. Wtedy też po obu stronach arterii umieszczono lampy uliczne na smukłych, przypominających obeliski kolumnach.

Przyjrzyjmy się niektórym budynkom znajdującym się przy via della Conciliazione. Większość z nich została zrekonstruowana, co widać po zwartym szeregu, w jakim stoją. Niektórym jednak udało się pozostać w oryginalnym miejscu. (P – prawa strona patrząc od Tybru, L – lewa strona)

      Via della Conciliazione, wejście do Palazzo Torlonia

  • Na początku ulicy znajdują się dwa zintegrowane budynki, doskonałe przykłady architektury czasów schyłku ery Mussoliniego (1943–1948), których projektantami byli wspomniany już Marcello Piacentini i wspomagający go w dziele tworzenia via della Conciliazione Attilio Spaccarelli. Dziś znajduje się tu między innymi Auditorium della Conciliazione (pod nr. 4), czyli sala koncertowa i teatralna.
  • W zwartym szeregu budynków zwraca uwagę lekko cofnięta fasada kościoła Santa Maria Traspontina. Świątyni tej udało się przetrwać zawieruchę lat trzydziestych, a jej wnętrze oferuje kilka ciekawych obiektów artystycznych, do których zaliczyć można oryginalny baldachim ołtarzowy, dzieło Carlo Fontany, czy też obrazy Cavalier d’Arpina (Giuseppe Cesari) i Pomarancia (Antonio Circignani). 
  • Kolejnym budynkiem wartym uwagi jest Palazzo Torlonia (nr 30), który od XIX wieku do dziś jest w posiadaniu tego samego rodu (Torlonia). Jego korzenie sięgają końca XV wieku.
  • Po drugiej stronie ulicy (nr 33) uwagę zwraca olbrzymi gmach w kolorze ochry, podobny w formie do Palazzo Venezia, nad wejściem którego widnieje szyld – Hotel Columbus. To dawny Palazzo dei Penitenzieri powstały pod koniec XVI wieku. Warto zajrzeć na jego malowniczy dziedziniec, z którego – jeśli będziemy mieć szczęście i okna będą otwarte – można zobaczyć zdobiące jego ściany i sufity piękne freski, dzieła między innymi samego Pinturicchia
  • Nieco dalej wznosi się budynek Palazzo della Congregazione per le Chiese Orientali (nr 3236), wcześniej znany jako Palazzo dei Convertendi. Jego kamienny front ukrywa pomieszczenia innego pałacu (Palazzo Caprini), zaprojektowanego przez Donato Bramantego, a uprzednio znajdującego się na Piazza Scossacavalli w samym sercu Borgu (zniszczony). Znany był z tego, że mieszkał w nim i zmarł wielki malarz Rafael.
      Via della Conciliazione, Palazzo della Congregazione
      per le Chiese orientali

  • Pod numerem 44 zobaczymy reklamę starej i sławnej kawiarni Antico Caffè San Pietro, znajdującej się na parterze Palazzo Rusticucci. Przed zburzeniem spiny pałac znajdował się bliżej bazyliki. Po jej likwidacji odbudowany został właśnie tutaj.
  • Naprzeciw Palazzo Rusticucci wznosi się okazała bryła Palazzo Cesi (nr 51), powstałego na początku XVI stulecia dla kardynała Francesco Armelliniego, który cały swój spory majątek, pozyskany w służbie kolejnych papieży, stracił w kilka dni podczas sacco di Roma.

Dalej znajduje się zwężenie – swego rodzaju propyleje, wprowadzające nas na plac Piusa XII, poprzedzający plac św. Piotra. To monumentalne założenie wieńczy dzieło architektów Mussoliniego.

 

Dziś wchodząc na plac św. Piotra od strony Tybru, nie możemy wyobrazić sobie innego, lepszego widoku. Bazylika jest z daleka widoczna i znakomicie wyeksponowana dzięki prowadzącej do niej szerokiej arterii. Ale gdy puścimy wodze fantazji i podążymy wąskimi, średniowiecznymi ulicami, pozbawieni widoku fasady bazyliki, nagle i niespodziewanie staniemy przed kolumnadą Berniniego, oszołomieni potęgą roztaczającego się przed nami założenia. Tego wrażenia bronili przeciwnicy zburzenia spiny. Jej rozbiórka do dziś roznieca emocje i jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych planów urbanistycznych, jakie zrealizowano w Wiecznym Mieście za czasów Mussoliniego.