Papież Juliusz II (1443–1513) – waleczny władca i niestrudzony protektor sztuki

Portret klęczącego papieża Juliusza II, apartamenty papieskie (Stanze Rafaela), Musei Vaticani

Portret klęczącego papieża Juliusza II, apartamenty papieskie (Stanze Rafaela), Musei Vaticani

Był przedsiębiorczy i inteligentny, umiał też świetnie poruszać się między stronnictwami i partiami Państwa Kościelnego. Pochodził z wpływowej rodziny kondotierów i kardynałów – della Rovere, a wybór wuja na papieża (Sykstusa IV) spowodował, że Giuliano stał się znaczącym nepotem z perspektywą wspięcia się jeszcze wyżej w karierze kościelnej, i o możliwości tej nigdy nie zapomniał.

Portret klęczącego papieża Juliusza II, apartamenty papieskie (Stanze Rafaela), Musei Vaticani
Portret  papieża Juliusza II, Rafael (Raffaello Sanzio), Londyn, National Gallery, zdj. Wikipedia
Kardynał Giuliano della Rovere (po lewej), fragment fresku, Melozzo da Forlì,  Pinacoteca Vaticana
Kaplica Sykstyńska, malowidła sklepienia, Michał Anioł (Michelangelo Buonarroti)
Pomnik nagrobny papieża Juliusza II, kościół San Pietro in Vincoli
Pomnik nagrobny Juliusza II (fragment) w środku leżący papieży, kościół San Pietro in Vincoli
Loggia widokowa Juliusza II w zamku św. Anioła
Rafael, Uwolnienie św. Piotra z więzienia, apartamenty Juliusza II
Portret Juliusza II jako papieża Grzegorza IX, apartamenty Juliusza II (Stanze Rafaela), Musei Vaticani
Papież Juliusz II niesiony w lektyce, fragment fresku, apartamenty Juliusza II (Stanze Rafaela), Musei Vaticani

Był przedsiębiorczy i inteligentny, umiał też świetnie poruszać się między stronnictwami i partiami Państwa Kościelnego. Pochodził z wpływowej rodziny kondotierów i kardynałów – della Rovere, a wybór wuja na papieża (Sykstusa IV) spowodował, że Giuliano stał się znaczącym nepotem z perspektywą wspięcia się jeszcze wyżej w karierze kościelnej, i o możliwości tej nigdy nie zapomniał.

      Kaplica Sykstyńska, malowidła sklepienia,
      Michał Anioł (Michelangelo Buonarroti)


Po śmierci kolejnego papieża Innocentego VIII był wprawdzie kandydatem numer jeden, ale w rozgrywce o tron Piotrowy wyprzedził go bardziej rzutki i doświadczony wróg (numer jeden) – wicekanclerz z rodu Borgia (Aleksander VI). W czasie jego pontyfikatu, w obawie o swoje życie, Giuliano schronił się na dworze francuskim. Tam też niestrudzenie spiskował przeciwko papieżowi i jego rodzinie. Ostatecznie w 1503 roku, w wieku 60 lat, della Rovere został biskupem Rzymu, przyjmując imię Juliusz na cześć swego poprzednika... Juliusza Cezara. Patrząc na jego sławny portret, namalowany w 1512 roku przez Rafaela (Rafaello Sanzio), ukazujący go jako słabego, leciwego starca o zapadłej twarzy, zapomina się, że Juliusz II uchodził za człowieka żywotnego, bezwzględnego i gwałtownego, że był po prostu il papa terrible (straszny), a w trakcie swego pontyfikatu zachowywał się jak inni władcy tamtych czasów – prowadził wojny mające na celu obronę albo powiększenie granic Państwa Kościelnego, dosiadał konia i nie żałował miecza, aby cel ten osiągnąć. Na czele wojsk przepędził z Italii obcych najeźdźców, odebrał Francuzom zajęte tereny i ostatecznie pozbył się wojowniczego Cesare Borgii – syna poprzedniego papieża. W ten sposób zagwarantował chwałę i wielkość Kościołowi i papiestwu.


Juliusz II lubił zbytek i luksus, był przy tym nieokrzesany, nieumiarkowany w piciu wina i jedzeniu, a Państwo Kościelne traktował jak własne terytorium. Pomimo, a może dlatego że na stolec Piotrowy wyniosły go protekcja i symonia, w czasie swego pontyfikatu dążył do ich ukrócenia, ale nie przyniosło to widocznych rezultatów. Sam jednak nie wykazywał w porównaniu do swego poprzednika Aleksandra VI Borgii tendencji do nepotyzmu, oprócz mianowania na kardynałów trzech swoich siostrzeńców. Nie epatował też nieprzystojnością życia seksualnego, gdyż nie posiadał metres, a dziecka, które spłodził jeszcze jako kardynał, nie podniósł papieskim zwyczajem do kościelnych godności, prawdopodobnie dlatego, że było ono dziewczynką. Jego wrogowie, a miał ich wielu, posądzali go co prawda o sodomię, ale nie ma na to dowodów, podobnie jak o syfilis, na który ponoć Juliusz ostatecznie zmarł. Jego bezkompromisowość przysporzyła mu nie tylko wrogów, ale też prześmiewców. To jemu Erazm z Rotterdamu dedykował swoją sławną Pochwałę głupoty, jak i satyrę, w której papież nie zostaje przez św. Piotra wpuszczony do nieba.

 

      Rafael, Uwolnienie św. Piotra z więzienia,
      apartamenty Juliusza II

Świadom zagrożeń, Juliusz II dla własnej ochrony sprowadził w 1506 roku ze szwajcarskiego kantonu Uri 150 ochraniarzy, tzw. Gwardię Szwajcarską, która odtąd na stałe wpisze się w pejzaż Watykanu.


W portret Juliusza II wprowadzić jednak trzeba także inne, wyjątkowe rysy. Przez dziesięć lat swego pontyfikatu był on dla Rzymu i dla papiestwa niestrudzonym budowniczym i fundatorem, władcą, który chciał stworzyć z tego miasta wiodący ośrodek sztuki, nie tylko w Italii, ale w całym chrześcijańskim świecie. Rzym nie znał do tej pory tak niezmordowanego budowniczego, mecenasa i dekoratora papieskich i kościelnych wnętrz. W tym celu sprowadził nad Tyber najznakomitszych artystów z wszystkich stron Półwyspu Apenińskiego – znaleźli się wśród nich
Michał Anioł (Michelangelo Buonarroti), Rafael, Giulio Romano, Andrea Sansovino, Antonio i Giuliano da Sangallo, Perugino i Pinturicchio. Główną ambicją papieża była jednak budowa nowej bazyliki św. Piotra (San Pietro in Vaticano), a tym samym stworzenie nowego symbolu papiestwa i największej świątyni na świecie.

Juliusz II uporządkował też ulice i place miasta, burzył budynki, budował drogi, stworzył nowe arterie, jak via Giulia czy via della Lungara. Zatrzymał inflację, ustabilizował ceny zboża, walczył z bandytyzmem w mieście i budował wodociągi. Wydatki na wojny, ale przede wszystkim porządkowe, architektoniczne i artystyczne przedsięwzięcia papieża były gigantyczne. Pieniądze na nie pozyskiwał, podobnie jak jego poprzednicy, z symonii i z ze wszech miar dochodowej sprzedaży odpustów. Tylko „odpust Piotrowy”, który wprowadził Juliusz II w celu pozyskania funduszy na budowę nowej bazyliki św. Piotra, był tak intensywnie propagowany, że przyniósł skarbcowi papieskiemu wzrost funduszy z 300 tysięcy do 500 tysięcy dukatów. Praktyka ta wzbudziła jednak na terenie Niemiec pierwszą falę niezadowolenia, która ostatecznie rozlała się po Europie, przybierając postać reformacji. Z jednej strony zatem papiestwo przeżywało za pontyfikatu Juliusza nieznany dotąd rozkwit i rosło w potęgę, z drugiej rozkwit ten doprowadził w konsekwencji do religijnego rozłamu w Europie.

      Portet Juliusza II jako papieża Grzegorza IX,
      apartamenty Juliusza II (Stanze Rafaela),
      Musei Vaticani

Papież został pochowany – tak jak tego pragnął – w bazylice watykańskiej, jednak nie w okazałym grobowcu dekorowanym czterdziestoma postaciami, ale pod skromną płytą widoczną u podnóża pomnika papieża Klemensa X. Tak oto prawdziwy twórca nowej bazyliki św. Piotra posiada jeden z najskromniejszych grobów papieskich w tym przybytku. Resztki wielkiego pomnika nagrobnego, który zamierzał dla siebie stworzyć, scalone w jedną bryłę, znajdują się w kościele San Pietro in Vincoli. Wielopiętrowy, dość niespójny w formie pomnik jest dalekim echem tego, co zaplanował dla papieża Michał Anioł. Dziś przyciąga uwagę nie z powodu swej monumentalności, ale ze względu na jedną znajdującą się tam figurę. Jest nią Mojżesz, jedna z najdoskonalszych rzeźb wszech czasów i jedno z najlepszych dzieł boskiego Michelangelo. Natomiast wykuta w marmurze leżąca postać Juliusza II spoczywa na środkowym przyczółku pomnika zupełnie niezauważalna.

Budowle powstałe lub rozpoczęte za pontyfikatu Juliusza II:

  • Rozpoczęcie budowy nowej bazyliki San Pietro in Vaticano (1506) według planów Donato Bramantego
  • Rozbudowa pałacu Apostolskiego na Watykanie
  • Budowa loggii widokowej w zamku Sant’Angelo

Dzieła malarskie

Dzieła rzeźbiarskie

  • Rozpoczęcie prac nad monstrualnym w wymiarze grobowcem przeznaczonym dla bazyliki św. Piotra (niedokończony) – obecnie w zubożałej formie w kościele San Pietro in Vincoli. Najdoskonalszym obiektem tej kompozycji jest Mojżesz Michała Anioła

Whoops, looks like something went wrong.