Teatro dell’Opera di Roma – świątynia włoskiej muzyki

Teatro dell'Opera di Roma

Teatro dell'Opera di Roma

Odświętnie wyszykowana i połyskująca brylantami śmietanka towarzyska, w tym legendy ówczesnego kina – Anna Magnani i Gina Lollobrigida, malarz Giorgio de Chirico i prezydent Republiki Włoskiej Giovanni Gronchi spotkali się w czwartek 2 stycznia 1958 roku na inauguracji sezonu operowego w gwiazdorskiej obsadzie. Do Rzymu przybyła bowiem diva wszech czasów, sopranistka Maria Callas, aby zaprezentować się w swej najlepszej roli – Normy w operze Giacoma Belliniego.
Teatro dell'Opera di Roma
Fasada rzymskiego Teatro dell'Opera, okres powojenny
Widok gmachu obecnego Teatro dell'Opera w 1939 roku
Teatro dell'Opera di Roma, jeden z żyrandoli w foyer teatru
Teatro dell'Opera di Roma, lampy w foyer teatru
Teatro dell'Opera di Roma, foyer
Teatro dell'Opera di Roma, dekoracje sufitu
Teatro dell'Opera di Roma, widownia
Teatro dell'Opera di Roma
Teatro dell'Opera di Roma, loże widowni
Teatro dell'Opera di Roma, loża królewska
Teatro dell'Opera di Roma, żyrandol z Murano
Teatro dell'Opera di Roma, żyrandol
Teatro dell'Opera di Roma, dekoracje sufitu
Teatro dell'Opera di Roma
Teatro dell'Opera di Roma, napis dedykacyjny z okazji przebudowy teatru w 1926 roku
Odświętnie wyszykowana i połyskująca brylantami śmietanka towarzyska, w tym legendy ówczesnego kina – Anna Magnani i Gina Lollobrigida, malarz Giorgio de Chirico i prezydent Republiki Włoskiej Giovanni Gronchi spotkali się w czwartek 2 stycznia 1958 roku na inauguracji sezonu operowego w gwiazdorskiej obsadzie. Do Rzymu przybyła bowiem diva wszech czasów, sopranistka Maria Callas, aby zaprezentować się w swej najlepszej roli – Normy w operze Giacoma Belliniego.

Po pierwszym akcie publiczność już od ponad 45 minut piła wino i zajmowała się kultywowaniem życia towarzyskiego, gdy przez megafon dyrektor teatru oznajmił, że przedstawienie zostaje odwołane. Callas postanowiła nie wyjść więcej na deski teatru rzymskiego. Jej stan zdrowia, jak twierdziła, nie pozwalał na kontynuowanie widowiska, i na nic zdały się prośby i groźby dyrekcji teatru. Jak się miało okazać, nie przygotowano zastępstwa, co zresztą było bez znaczenia, gdyż rzymska publiczność przybyła tu tylko dla niej.

Cóż za skandal, gazety na całym świecie tygodniami rozprawiały o humorach Callas, a ta rzeczywiście już nigdy więcej na deskach rzymskiej opery się nie pojawiła. Rzym pozostał w jej pamięci jako miejsce, w którym nie umiano uszanować jej głosu i jej artystycznej ambicji, a tą było śpiewać najlepiej, jak to tylko możliwe.

      Teatro dell'Opera napis dedykacyjny z okazji
      przebudowy teatru w 1926r.

Epizod ten jest jedynie uwerturą do opowieści o samym rzymskim teatrze operowym, po mediolańskiej La Scali drugiej „świątyni” włoskiej opery. Jego historia zaczyna się w momencie, gdy podupadła willa z ogrodem, pamiętająca jeszcze czasy cinquecenta, została pod koniec XIX wieku zakupiona przez przedsiębiorcę Domenica Costanziego w celu wybudowania w tym miejscu teatru miejskiego. W 1880 roku powstał budynek w stylu neorenesansowym, zaprojektowany przez Achille Sfondriniego, a dekorację wnętrza powierzono Annibale Brugnoliemu. Uroczysta inauguracja sezonu odbyła się jesienią tego samego roku.  Jednak z biegiem lat teatr nie był w stanie sprostać wymogom coraz liczniejszej publiczności. W 1926 roku budynek przeszedł na własność gminy miasta, a ta postanowiła go powiększyć, projekt powierzając zaufanemu architektowi Benita MussoliniegoMarcello Piacentiniemu. Zmienił on dotychczasowe wejście główne od strony via Firenze na to obecne – od strony via Beniamino Gigli. Wzbogacono też wystrój wnętrza pozłacanymi stiukami, jak również potężnym, liczącym 6 metrów średnicy, 3,5 metra wysokości i skomponowanym z 27 tysięcy kryształów, zawieszonych na 17 koncentrycznych pierścieniach, żyrandolem z Murano, największym tego typu obiektem na świecie. Teatr pod nową nazwą Teatro Reale dell’Opera rozpoczął swą działalność w nowej szacie 27 lutego 1928 roku operą Nerone autorstwa Arriga Boita.

Po drugiej wojnie światowej prace budowlane, w tym powiększenie gmachu, powierzono ponownie Piacentiniemu (1955–1960). Niestety, zdecydowano o wyborze modnego w tym czasie modernizmu, odcinając się tym samym od neostylów minionych epok. Przebudowano operowe foyer, główny salon budynku, schody, a przede wszystkim fasadę, nadając jej surowy wygląd. Dziś ten imponujący wnętrzem budynek nie przykuwa uwagi bryłą zewnętrzną – wydaje się wręcz nieatrakcyjny architektonicznie. I nie zmieniła tego też wzbogacająca fasadę grupa z brązu ukazująca Muzy.

      Teatro dell'Opera

Niemniej wejście do opery, dziś zwanej Teatro dell’Opera, i uczestnictwo w jednym z przedstawień pozostawia niezapomniane wrażenie, nie tylko muzyczne. Wnętrze oszałamia bowiem przepychem, ale nie tylko. To na tej scenie w 1900 roku miała miejsce prapremiera jednego z najznakomitszych dzieł Giacoma Pucciniego – Toski. Akcja tej opery toczy się w Rzymie, przenosi nas w charakterystyczne dla tego miasta scenerie, jak choćby kaplica Barberinich w kościele Sant’Andrea della Valle czy zamek św. Anioła. Ale na deskach tego teatru występowali też najwięksi śpiewacy wszech czasów: oprócz magnetyzującej publiczność swym głosem Callas także Enrico Caruso, Fiodor Szalapin, Renata Tebaldi, Monserrat Caballé, Joan Sutherland, Placido Domingo czy Luciano Pavarotti, by wymienić tylko kilkoro z nich. Nie można ich obecności nie poczuć, siedząc na widowni i w oczekiwaniu na kolejny akt podnosząc wzrok na loże i monstrualny żyrandol. I o ile na corocznych spektaklach inauguracyjnych damskie toalety nie przyciągają już wzroku diamentami, taftami i futrami, o tyle uczestnictwo w tej imprezie wciąż jest prestiżowe i nie przegapi jej nikt, kto chce się w mieście „pokazać”.